Brodniccy policjanci, po krótkich poszukiwaniach, odnaleźli desperata
Brodniccy policjanci, po krótkich poszukiwaniach, odnaleźli zdesperowanego 20-latka, który po okaleczeniu się uciekł z domu. Mężczyzna chodził po mieście, po czym wrócił na teren posesji, gdzie mieszkał i zamknął się w pomieszczeniu gospodarczym. Brodniczanin w porę trafił pod opiekę lekarzy.
Brodniccy policjanci, po krótkich poszukiwaniach, odnaleźli zdesperowanego 20-latka, który po okaleczeniu się uciekł z domu. Mężczyzna chodził po mieście, po czym wrócił na teren posesji, gdzie mieszkał i zamknął się w pomieszczeniu gospodarczym. Brodniczanin w porę trafił pod opiekę lekarzy.
W miniony wtorek (19.01.16) przed 18.00 dyżurny brodnickiej komendy odebrał telefon od zaniepokojonej mieszkanki Brodnicy z informacją, że jej wnuczek okaleczył się i uciekł z domu. Policjant natychmiast, pod wskazany przez zgłaszającą adres, wysłał patrole. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania brodniczanina. Policjanci sprawdzili przyległe ulice i miejsca, w które mógł udać się mężczyzna. Po około kilkunastu minutach funkcjonariusze wrócili na teren posesji, gdzie mieszkał. Tam zauwazyli, że jedno z pomieszczeń jest zamknięte. Jak się okazało, zdesperowany 20-latek najpierw chodził bez celu ulicami miasta, później wrócił do miejsca zamieszkania i ukrył się w pomieszczeniu gospodarczym. Mężczyzna trafił do brodnickiego szpitala pod opiekę lekarzy. Dzięki sprawnemu działaniu brodnickich funkcjonariuszy udało się zapobiec tragedii.
