Nie ruszyli w podróż "na łysych oponach"
Brodniccy policjanci, którzy zostali poproszeni o kontrolę stanu technicznego autokaru wyjeżdżającego na wycieczkę, nie zezwolili na wyjazd podstawionym pojazdem. Autobus, który miał zawieźć dzieci do Gdańska, ze względu na stan ...
Brodniccy policjanci, którzy zostali poproszeni o kontrolę stanu technicznego autokaru wyjeżdżającego na wycieczkę, nie zezwolili na wyjazd podstawionym pojazdem. Autobus, który miał zawieźć dzieci do Gdańska, ze względu na stan techniczny, wrócił do bazy. Przewoźnik podstawił drugi autokar, którego stan techniczny również „pozostawiał wiele do życzenia...”
Brodniccy policjanci dzisiejszego ranka (12.06.15) zostali poproszeni przez organizatora wycieczki o kontrolę stanu technicznego autobusu, który miał zawieźć dzieci jednej z brodnickich podstawówek do Gdańska. Kiedy funkcjonariusze pojechali na miejsce zbiórki, rozpoczęli kontrolę od dokumentów i stanu trzeźwości kierowcy. To nie budziło zastrzeżeń. Jednak gdy funkcjonariusze zaczęli sprawdzać stan techniczny pojazdu, byli zszokowani nieodpowiedzialnością przewoźnika. Policjanci ruchu drogowego ujawnili nadmierne zużycie bieżnika na dwóch oponach tylnej osi, co zagrażało bezpieczeństwu podróżnych. Kierowca został ukarany mandatem karnym za zły stan techniczny pojazdu, funkcjonariusze zatrzymali dowód od autobusu. Pojazd odjechał z miejsca zbiórki, lecz nie na wycieczkę tylko do miejsca garażowania. Przewoźnik podstawił zastępczy, jednak i w tym mundurowi ujawnili braki. Pojazd nie posiadał młotka do stłuczenia szyb, a także brakowało w nim świateł sygnalizujących cofanie. Po usunięciu usterek i uzupełnieniu wyposażenia autobus z dziećmi ruszył w drogę. Kierowca tego autokaru również otrzymał mandat.
