Wiadomości

Nie chciało mu się iść , więc ukradł rower

Data publikacji 20.10.2014

Do policyjnego aresztu w Brodnicy trafił 29-letni brodniczanin, któremu nie chciało się wracać pieszo do domu, więc ukradł rower pozostawiony przed lokalem. Mężczyzna wpadł na partol kryminalnych zaraz po nadaniu przez dyżurnego ...

Do policyjnego aresztu w Brodnicy trafił 29-letni brodniczanin, któremu nie chciało się wracać pieszo do domu, więc ukradł rower pozostawiony przed lokalem. Mężczyzna wpadł na partol kryminalnych zaraz po nadaniu przez dyżurnego komunikatu do wszystkich patroli w mieście. Teraz odpowie on za kradzież i jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości.

W nocy ze środy na czwartek (10/11.09.14) do komendy w Brodnicy zgłosił się 24-latek, który poinformował dyżurnego, że kilka minut wcześniej, sprzed lokalu w centrum miasta, skradziono mu rower. Komunikat ten od razu trafił do wszystkich patroli w mieście. Po kilku minutach dyżurny otrzymał informację od kryminalnych, że przy ul. Sikorskiego zatrzymali mężczyznę na opisanym przez zgłaszającego rowerze. Funkcjonariusze przetransportowali podejrzanego 29-latka do komendy, gdzie na swoją własność czekał pokrzywdzony. Jak się okazało, amatorowi cudzej rzeczy nie chciało się wracać pieszo do domu, więc „pożyczył” sobie pojazd. Mężczyzna był pijany. Policyjny alkotest wskazał u niego 2 promile alkoholu w organizmie. Brodniczanin został zatrzymany w areszcie. Oprócz zarzutu popełnienia przestępstwa kradzieży 29-latek usłyszał również zarzut kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony