Dzielnicowy rozpoznał skradziony rower i złodzieja
Data publikacji 11.10.2014
Brodnicki dzielnicowy podczas patrolowania podległych ulic miasta rozpoznał skradziony tydzień wcześniej rower i złodzieja, który nim jechał. Amatora cudzej rzeczy nagrała wcześniej jedna z kamer umieszczona niedaleko miejsca zdarzenia. ...
Brodnicki
dzielnicowy podczas patrolowania podległych ulic miasta rozpoznał
skradziony tydzień wcześniej rower i złodzieja, który nim jechał.
Amatora cudzej rzeczy nagrała wcześniej jedna z kamer umieszczona
niedaleko miejsca zdarzenia. Bystre oko dzielnicowego pozwoliło na
zatrzymanie sprawcy kradzieży i odzyskanie skradzionego pojazdu.
Wczoraj (2.09.14) brodnicki dzielnicowy podczas obchodu podległych mu ulic w mieście, przy ul. Sienkiewicza, zauważył jadącego rowerem mężczyznę, którego wcześniej już gdzieś widział. Policjantowi rzucił się w oczy również charakterystyczny jednoślad. Dzielnicowy zatrzymał więc mężczyznę do kontroli. Wtedy policjant przypomniał sobie, gdzie wcześniej miał z nim do czynienia. Tydzień temu z piwnicy domu wielorodzinnego przy ul. Wiejskiej w Brodnicy nieznany sprawca ukradł rower. Ten sam dzielnicowy zabezpieczał nagranie z monitoringu, na którym widać było jak jakiś mężczyzna odjeżdża skradzionym jednośladem. Był to właśnie zatrzymany cyklista. Policjant doprowadził złodziejaszka do komendy. Tam początkowo mężczyzna tłumaczył, że to rower pożyczony od kolegi, jednak gdy pokrzywdzona rozpoznała swoją własność zmienił zdanie. Teraz odpowie on przed sądem jako sprawca wykroczenia.
Wczoraj (2.09.14) brodnicki dzielnicowy podczas obchodu podległych mu ulic w mieście, przy ul. Sienkiewicza, zauważył jadącego rowerem mężczyznę, którego wcześniej już gdzieś widział. Policjantowi rzucił się w oczy również charakterystyczny jednoślad. Dzielnicowy zatrzymał więc mężczyznę do kontroli. Wtedy policjant przypomniał sobie, gdzie wcześniej miał z nim do czynienia. Tydzień temu z piwnicy domu wielorodzinnego przy ul. Wiejskiej w Brodnicy nieznany sprawca ukradł rower. Ten sam dzielnicowy zabezpieczał nagranie z monitoringu, na którym widać było jak jakiś mężczyzna odjeżdża skradzionym jednośladem. Był to właśnie zatrzymany cyklista. Policjant doprowadził złodziejaszka do komendy. Tam początkowo mężczyzna tłumaczył, że to rower pożyczony od kolegi, jednak gdy pokrzywdzona rozpoznała swoją własność zmienił zdanie. Teraz odpowie on przed sądem jako sprawca wykroczenia.
