Wiadomości

Skradzionym polonezem do policyjnego aresztu

Data publikacji 19.02.2013

Trzech młodych mężczyzn trafiło do policyjnego aresztu w Brodnicy, po tym, jak dwóch z nich jechało kradzionym autem, a trzeci jechał przed nimi w innym samochodzie i pilotował jego przejazd ulicami miasta. Co jeszcze mają na sumieniu ...


Trzech młodych mężczyzn trafiło do policyjnego aresztu w Brodnicy, po tym, jak dwóch  z nich jechało kradzionym autem, a trzeci jechał przed nimi w innym samochodzie i  pilotował jego  przejazd ulicami miasta. Co jeszcze mają na sumieniu mieszkańcy powiatu brodnickiego?  To się okaże dzisiaj, podczas przesłuchania. Za kradzież cudzej rzeczy, kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

 

Wczoraj wieczorem, policjanci z Brodnicy, otrzymali zgłoszenie kradzieży poloneza tracka, sprzed posesji przy ulicy Dworcowej. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce, potwierdzili informację. Jak się okazało, skradziony został samochód, w którym znajdowały się narzędzia elektryczne o wartości prawie 10 tys. złotych. Policjanci  przekazali dyżurnemu opis skradzionego samochodu, który trafiły do wszystkich patroli w mieście i powiecie. Krótko po podaniu przez dyżurnego komunikatu do wszystkich policjantów w służbie, jeden z patroli poinformował o „namierzeniu” opisanego pojazdu i zatrzymaniu go do kontroli. W pojeździe znajdowało się dwóch młodych mężczyzn w wieku  19 i 18 lat. Kierowca, mieszkaniec podbrodnickiej miejscowości oświadczył, że tylko odprowadza koledze pojazd, gdyż ten przyjechał do niego pijany. Kolega do którego miał rzekomo należeć skradziony samochód,  jechał przed nimi w golfie, który „pilotował” skradzionego poloneza ulicami miasta. Golf, w którym jechał rzekomy „właściciel” skradzionego poloneza, został „namierzony” i zatrzymany przez inny patrol.  Funkcjonariusze zatrzymali do wyjaśnienia i kierowcę i pasażera, którzy jechali skradzionym samochodem, a po chwili dołączył do nich nietrzeźwy, 17-letni „właściciel” poloneza.  Podejrzewany o  kradzież samochodu 17-latek, trzeźwieje w policyjnym areszcie, gdyż w jego organizmie był ponad 1,5 promila alkoholu. Jego koledzy również spędzili noc w policyjnej celi. Samochód wraz ze sprzętem odzyskano i zabezpieczono na parkingu strzeżonym, do czynności procesowych.  Dzisiaj, cała trójca,  tłumaczyć się będzie podczas przesłuchania.  Za kradzież cudzej rzeczy, kodeks karny, przewiduje karę do 5 lat więzienia. Jeżeli okaże się, że 17-latek kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości, odpowie również za to przestępstwo. Nie uniknie również odpowiedzialności, za prowadzenie pojazdu bez uprawnień.

Powrót na górę strony